Algi, czyli morska kuracja
Posted by      08/11/2018 13:38:50    Comments 0
Algi, czyli morska kuracja

Algi dzięki swoim właściwościom wzmacniającym i odżywczym "wyrosły" na jedną z kosmetycznych gwiazd. Nakładamy je na twarz, włosy, dłonie i całe ciało. Łagodzą stany zapalne, spłycają zmarszczki, poprawiają kondycję naskórka, oczyszczają skórę z toksyn.

Oprócz składników, o których mowa za chwilę zawierają także śladowe ilości miedzi, kobaltu, cynku, strontu oraz witaminy A, E, C i witaminy z grupy B, PP. Algi mogą być brunatne, czerwone, zielone – ich kolor zależy od tego, ile światła słonecznego dostało się do nich przez wodę. Osiągają wielkość od kilku milimetrów do kilku metrów. Przyjrzyjmy się nieco bliżej tej bombie witaminowej.

Algi dla włosów

Ostatnimi czasy, prawdziwą furorę robią kosmetyki do włosów, które zawierają w sobie właśnie algi. Już tłumaczymy, skąd taki fenomen. Algi dostarczają żelaza, które zapobiega łamliwości włosów, wapna, które dba o ich kondycję oraz białka, które stanowi główny budulec włosa. Nie możemy także zapomnieć o kwasach omega 3, EPA i DHA, które mają działanie łagodzące oraz antybakteryjne. Na tym nie koniec. Algi to także doskonałe źródło kwasu hialuronowego, prawdziwego przyjaciela wszystkich pięknych kosmyków. Kwas hialuronowy nawilża i pomaga ujarzmić niesforną fryzurę. Jeśli chcemy wypróbować algi na naszych włosach, możemy sięgnąć po szampon z odżywką do wszystkich rodzajów włosów. Algi morskie w nim zawarte sprawią, że nasze włosy będą oczyszczone, lekkie, pełne blasku i naturalnej świeżości.

Algi dla twarzy

Algi świetnie sprawdzają się jako składnik kosmetyków przeciwzmarszczkowych. Algi słodkowodne sprawiają, że skóra jest bardziej napięta, jędrna i gładka. Są idealne na kłopoty skórne takiej jak łojotok, trądzik czy łuszczyca. W tym przypadku można zastosować każdy rodzaj alg. Pomagają również na kruche, widoczne naczynia krwionośne. Na tzw. pajączki też można sięgnąć po każdy rodzaj alg. Drogocenny kwas hialuronowy, o którym już wspominaliśmy, świetnie nawilża skórę, a d-mannitol i sorbitol odżywiają skórę oraz regulują produkcję łoju. Z tego względu kosmetyki z algami są szczególnie polecane dla osób z cerą mieszaną i tłustą. Algi świetnie sprawdzają się też do oczyszczania cery. W tym przypadku polecamy szczególnie żel do mycia twarzy NIVEA wzbogacony w algi oceaniczne. Po jego użyciu skóra jest głęboko oczyszczona i matowa, wygląda zdrowo i pięknie. Jeśli ktoś woli płyny micelarne, może sięgnąć po głęboko oczyszczający płyn micelarny do demakijażu twarzy, oczu i ust marki Eveline. Stworzony jest na bazie przełomowej formuły Anti-age bogatej w minerały morskie i ekstrakt z alg laminaria, skutecznie usuwa z powierzchni skóry zanieczyszczenia, makijaż i nadmiar sebum, zwęża rozszerzone pory.

Algi dla ciała

Algi zawierają cenne lipidy, stymulujące odbudowę i funkcje ochronne naskórka. Lipidy mają także działanie przeciwzapalne i łagodzą podrażnienia. Algi pomagają nam w walce z nieproszonym gościem, jakim jest cellulit, szczególnie sprawdzają się tu algi zielone i brunatne. Dodatkowo wysmuklają sylwetkę. Są naturalnym filtrem przeciwsłonecznym (algi czerwone). Polecanym produktem są szczególnie balsamy do ciała, np. Naturia body z ekstraktem z alg morskich zapewniającym optymalne nawilżenie skóry. Kosmetyk sprawia też, że skóra jest gładka, przyjemna w dotyku, wypielęgnowana i delikatnie pachnąca. Świetnym produktem dla naszych stóp będzie natomiast nawilżająco-regenerujący zabieg z algami atlantyckimi od marki EvelineBogata formuła jest szczególnie polecana do pielęgnacji przesuszonej i szorstkiej skóry stóp, wymagającej aktywnej regeneracji i odnowy.

Zaufajmy morskiej sile i sięgnijmy po kosmetyki zawierające algi. Przy systematycznym stosowaniu nasza skóra na pewno zyska nawilżenie i blask!

Share This Post :

Leave a Reply

'); }, complete: function() { $('#submitComment').attr('disabled', false); $('.attention').remove(); }, success: function(json) { if (json['error']) { $('#commentInput').before('
' + '' + json['error']['common'] + '
'); if (json['error']['name']) { $('.inputName').after('' + json['error']['name'] + ''); } if (json['error']['mail']) { $('.inputMail').after('' + json['error']['mail'] + ''); } if (json['error']['comment']) { $('.inputContent').after('' + json['error']['comment'] + ''); } if (json['error']['captcha']) { $('.smartblogcaptcha').after('' + json['error']['captcha'] + ''); } } if (json['success']) { $('input[name=\'name\']').val(''); $('input[name=\'mail\']').val(''); $('input[name=\'website\']').val(''); $('textarea[name=\'comment\']').val(''); $('input[name=\'smartblogcaptcha\']').val(''); $('#commentInput').before('
' + json['success'] + '
'); setTimeout(function(){ $('.success').fadeOut(300).delay(450).remove(); },2500); } } } ); } ); }
Wczytuję....