Jak grillować? Poznaj kilka kulinarnych sztuczek
Sezon grillowy w pełni. Do jedzenia pysznych kiełbasek czy karkówki raczej nie trzeba nikogo namawiać. Zanim jednak zaprosisz bliskich na grillowanie, zadbaj o odpowiedni sprzęt i dowiedz się jak najlepiej przyrządzić smakołyki.
O tym warto pamiętać!
Przede wszystkim ruszt zawsze powinien być dokładnie umyty. Resztki jedzenia z poprzedniego grillowania to siedlisko trujących substancji.
Jako materiału służącego do podpalenia nie używajmy lakierowanych desek, kartonów czy starych gazet – te przedmioty podczas spalania wydzielają szkodliwe związki chemiczne.
Bezpośrednio na ruszcie nie powinno się nic piec. I nie chodzi tylko o zabrudzenia, których potem ciężko się pozbyć. Prosto na ruszt możemy włożyć jedynie coś co będzie szybko gotowe np. kromki chleba. Jeśli chodzi o pozostałe potrawy, sięgnijmy po specjalne tacki z dziurkami, które zapewnią swobodny przepływ gorącego powietrza i zapobiegną skapywaniu tłuszczu. Jest to niezwykle ważne, ponieważ tłuszcz, który spala się w ogniu może powodować wydzielanie się szkodliwych związków chemicznych, których na pewno nie chcemy na naszym talerzu.
Na grillu możemy piec praktycznie wszystko. Od warzyw, po mięsa, owoce morza, sery, ryby i pieczywo.
Aby mięso było bardziej soczyste możemy zawinąć je w folię aluminiową i wewnątrz nasmarować ją odrobiną masła. W folii świetnie upieką się też ziemniaki z masłem czosnkowym. Żeby jednak nie czekać na nie zbyt długo, ziemniaki można wcześniej nieco podgotować.
Dobra rada: nie kupujmy mięsa już przyprawionego. Lepiej przyprawę czy marynatę wykonać samemu. A jak to zrobić? Nic prostszego! Sięgnijmy po dary od Matki Natury czyli zioła. Nie tylko dodają smaku i aromatu, ale także mają wiele właściwości zdrowotnych m.in. ułatwiają trawienie. Jako ciekawostkę można dodać, że np. tymianek stosuje się na dolegliwości związane z gardłem, kurkuma działa rozkurczowo, bazylia zapobiega wzdęciom, a papryka jest cennym źródłem witaminy C.
Potrawy można też potrzymać wcześniej w zalewie z czerwonego lub białego wina z dodatkiem ziół, tabasco, czy sosu sojowego – co kto lubi. Mięso powinno przebywać w marynacie nawet do 24 godzin. Rybom i warzywom wystarczy kilka godzin.
Jeśli chodzi o mięso, to nie kładźmy na ruszt zbyt dużych kawałków. Wołowinę czy karkówkę lepiej pokroić na plastry o grubości ok. 2 centymetrów. Nasze smakołyki przed położeniem na ruszt powinny mieć temperaturę pokojową. Pamiętajmy też, że na grilla nie nadają się mrożonki.
Gościom z pewnością przypadną do gustu także szaszłyki z grilla. Można wymieszać mięso z warzywami, ale ciekawą opcją mogą być również szaszłyki z owocami morza. Krewetki odpowiednio oczyśćmy i zawińmy np. w ser lub szynkę. Do tego obowiązkowo sos czosnkowy. Gości możemy też zaskoczyć grillowanym homarem. Najpierw połóżmy go na ruszt mięsem do dołu na około minutę. Później przełóżmy skorupą do dołu i pieczmy przez około 10 minut.
Nieodłączne elementy grillowania
Smak potraw i szybkość pieczenia zależą od materiałów, których użyjemy do naszego paleniska oraz jego rozpalenia. Jeśli chcemy zachwycić gości i jednocześnie szybko napełnić ich żołądki, wybierzmy mądrze :)
Zadbajmy więc o odpowiednie podpałki. Pamiętajmy, że służą one do podpalania. Nie dodawajmy ich, gdy jedzenie znajduje się już na ruszcie. Wybór mamy szeroki. Podpałka żelowa w płynie dzięki specjalnej zagęszczonej formule łatwo przywiera do węgla lub drewna ułatwiając szybkie rozpalenie ognia. Jest produktem w pełni bezpiecznym, nie wpływa na smak przyrządzanych potraw. Inna propozycja to podpałka parafinowa, która idealnie nadaje się do rozpalania grilla, drewna w kominku, paliwa w piecu, a nawet ogniska. Wykonana ze starannie dobranych parafin jest produktem w pełni bezpiecznym. Możemy sięgnąć też po podpałki w kostkach: białą lub szarą. Są one produkowane z wysokiej jakości komponentów gwarantujących wysoką wydajność, skuteczność oraz bezpieczeństwo użytkowania. Dodatkowo wygodne w użyciu opakowania skutecznie zabezpieczają podpałki przed negatywnymi warunkami atmosferycznymi.
Pogoda zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Zatem smakołyki i podpałki w dłoń i grillujemy!