Masaż niemowlaka

Od zawsze wiadomo, że dotyk ma działanie niemalże magiczne. Często potrafi ukoić ból, uspokoić i sprawić, że wszystko wydaje się prostsze. Szczególnie dotyk rodzica i niemowlęcia potrafi pomóc zbudować wyjątkową więź. Nie bójmy się więc dotykać, przytulać i masować nasze małe skarby. Zyskamy na tym wszyscy!
Masaż nie tylko wspiera rozwój emocjonalny dziecka.
Pomaga także w przypadku kolek, zaparć i przekrwień. Wielu rodziców zauważa, że po masażu ich pociechy zdecydowanie lepiej śpią. Często masaż ma również dobroczynny wpływ na mamę, która przeżywa tzw. baby blues lub dotknęła ją depresja poporodowa.
Ważny jest odpowiedni nastrój i właściwe przygotowanie
Tak jak w przypadku dorosłych – zdecydowanie lepiej wychodzi nam odprężenie się, jeśli leżymy w ciepłym pomieszczeniu, ładnie pachnie i panuje półmrok. Możemy zadbać również o cichą, relaksacyjną muzykę. Maluszka masujmy najwcześniej około pół godziny po kąpieli, inaczej może ulać. Masaż nie jest wskazany jeśli dziecko śpi lub jest krótko po szczepieniu. Wcześniej przygotujmy sobie wszystkie przybory, tak aby mieć je pod ręką. Oprócz produktu do masażu, pamiętajmy również o chusteczkach nawilżających, które pomogą nam np. usunąć nadmiar kosmetyku. Możemy sięgnąć chociażby po chusteczki nawilżane z witaminą E, która działa przeciwzapalnie i przyspiesza gojenie się mikrouszkodzeń skóry.
Poproś dziecko o pozwolenie
Chociaż maluch nic nie odpowie, łagodna prośba pozwoli zbudować zaufanie i uspokoić szkraba. Kiedy już zdejmiemy dziecku ubranka i pieluszkę, zaobserwujmy, czy to faktycznie dobry moment na masaż. Jeśli malec radośnie gaworzy, śmieje się i leży spokojnie, możemy spróbować masażu. Jeśli jednak kręci się, grymasi i zaczyna popłakiwać – to znak, że powinniśmy spróbować czegoś innego. Pamiętajmy – nic na siłę. Nawet jeśli już jesteśmy przygotowani do wykonania masażu, ale dziecko wyraźnie nie ma na to ochoty – uszanujmy jego wolę.
Jak masować swoją pociechę?
Kiedy dziecko wyrazi zgodę na masaż, połóżmy je tak, aby dokładnie widziało naszą twarz. Dobrze jest tłumaczyć dziecku po kolei co robimy. Nałóżmy na dłonie niewielką ilość oliwki. Wybór jest naprawdę spory. Możemy zastosować delikatną oliwkę hipoalergiczną, która intensywnie pielęgnuje delikatną skórę, dzięki formule wzbogaconej olejkiem migdałowym. Inna propozycja to oliwka zawierająca wyciąg z rumianku, wzmacniająca barierę ochronną naskórka. Możemy też sięgnąć po łagodną oliwkę z aloesem i formułą minimalizująca ryzyko alergii.
Masowanie zaczynamy od stópek, żeby maluch mógł przywyknąć do nowej sytuacji.
Później przechodzimy do brzuszka, klatki piersiowej, rączek, główki. Masujmy niemowlaka od centrum do zewnątrz, czyli np. od klatki piersiowej, poprzez rączki, do dłoni. Zwracajmy uwagę na sygnały wysyłane przez dziecko. Jeśli jest spokojne, to znaczy, że mu się podoba i robimy wszystko jak należy. Jeśli zastanawiasz się, ile powinien trwać taki masaż, to spokojnie, Twoje dziecko na pewno Ci o tym „powie”. Kiedy zacznie się niespokojnie wiercić, to znaczy, że należy przerwać. Wykonajmy wówczas jeszcze kilka delikatnych ruchów, np. masując stópki.